UKSZTAŁTOWANI, BY SŁUŻYĆ
LUD TEN, KTÓRY SOBIE UTWORZYŁEM, OPOWIADAĆ BĘDZIE MOJĄ CHWAŁĘ.(Iż. 43, 21)
Powołując do życia różne stworzenia, Bóg obdarzył je specyficznymi umiejętnościami. Niektóre zwierzęta poruszają się biegając, inne skacząc, ryjąc korytarze lub latając. Każde z nich ma do odegrania szczególną rolę, zależną od tego, w co Bóg je wyposażył. To samo dotyczy się ludzi. Każdy z nas został unikalnie zaprojektowany, ukształtowany, by wykonywać określone rzeczy. Zanom architekci stworzą projekt nowego budynku, najpierw zastanawiają się, jakie będzie jago
przeznaczenie i jak będzie się z niego korzystało. Zanim Bóg cię stworzył, najpierw zdecydował, jaką rolę będziesz spełniał na ziemi. On z detalami zaplanował, jak będziesz mógł Mu służyć, a następnie ukształtował cię stosownie do zadań, jakie chciał ci powierzyć. Jesteś wykonanym przez Boga dziełem sztuki, a nie produktem z linii montażowej, wytworzonym masowo i bez zastanowienia się. Jesteś unikalnym, jedynym w swym rodzaju arcydziełem. Bóg świadomie ukształtował nas tak, byśmy służyli Mu w sposób, który uczyni nasze usługiwanie odmiennym od innych. On uważnie wymieszał nasze DNA. Dawid sławił Boga za Jego niezwykłe i bardzo osobiste podejście do szczegółów: "Ty uczyniłeś wszystkie delikatne części mego ciała i ukształtowałeś mnie w łonie mojej matki. Dzięki ci, że uczyniłeś mnie w tak złożony sposób! Twoje dzieło jest wspaniałe". Bóg nie robi bubli. Bóg nie tylko ukształtował cię przed urodzeniem, ale z góry zaplanował każdy dzień twojego życia, by w ten sposób wspomóc proces kształtowania cię. Dawid mówi dalej: "Każdy dzień mojego życia jest zapisany w Twojej księdze. Każda chwila była Ci znana, zanim jeszcze nastała". To oznacza, że nic, co dzieje się w twoim życiu, nie może być nie ważne. Bóg używa wszelkich sytuacji, by formować cię dla posługiwania innym oraz służby Jego sprawie. Bóg nigdy nie marnotrawi niczego. Nie dałby ci umiejętności, zainteresowań, talentów, darów, osobowości i szczególnych życiowych doświadczeń, gdyby nie miały one służyć Jego chwale.
JAK BÓG PRZYGOTOWUJE NAS DO SŁUŻBY?
Biblia mówi, że zostaliśmy cudownie stworzeni. Każdy z nas jest kombinacją wielu różnych czynników. Kiedy Bóg powierza nam jakieś zadanie, to jednocześnie wyposaża nas we wszystko, co jest niezbędne do jego wykonania. Każdemu wierzącemu Bóg udziela duchowych darów, by używał ich w służbie. Są,, to szczególne, wspierane Bożą mocą zdolności służby, dawane wyłącznie dzieciom Bożym "Kto nie ma w sobie Ducha Świętego, nie może otrzymać darów pochodzących od Bożego Ducha".
Na duchowe dary nie możesz zapracować ani zasłużyć, dlatego też nazywają się darami. Są wyrazem Bożej łaski. Nie ty również decydujesz, który dar otrzymasz, a którego nie- wybór należy do Boga. Apostoł Paweł wyjaśnia: "Dary te rozdaje tylko i wyłącznie Duch Święty". Tylko On decyduje, które z darów mają mieć poszczególne osoby.
Ponieważ Bóg kocha różnorodność i chce, by każdy z nas był kimś szczególnym, to żaden z darów nie jest przydzielony wszystkim. Tak samo żadna z osób nie otrzymuje wszystkich darów. Jeśli miałbyś wszystkie, to nie potrzebowałbyś innych ludzi, a to godziłoby w jeden z Bożych celów, mianowicie uczenie nas, jak kochać innych i wzajemnie na sobie polegać.
Duchowe dary nie są nam udzielane dla osobistych korzyści, ale dla dobra innych, podobnie też nasi bliźni nie otrzymują ich dla siebie samych, ale po to, by służyły pozostałym, między innymi tobie i mnie. Gdy swych darów używamy razem z innymi, to wszyscy na tym korzystamy. Jeśli inni nie posługują się swoimi darami, to czujemy się zawiedzeni i oszukani , ale jest też odwrotnie jeśli "my nie używamy swych darów, tracą na tym inni. Czy poświęciłeś już choć trochę czasu na odkrycie swoich".Nie odpakowany prezent nie reprezentuje sobą większej wartości. Zawsze, gdy zapominamy tych podstawowych prawd o darach, pojawiają się problemy w kościele. Dwoma, bardzo powszechnymi, jest zazdrość o dary oraz narzucanie darów innym. Z pierwszym problemem spotykamy się wtedy, gdy porównujemy swoje dary z darami innych, czujemy niezadowolenie z tych, które otrzymaliśmy od Boga i jesteśmy zazdrośni, a nawet urażeni tym, jak
Bóg używa innych.
Drugi problem pojawia się, gdy oczekujemy, że wszyscy inni będą mieli taki sam dar jak my, czynili to, co polecono czynić nam, że będą odczuwali taki sam entuzjazm jak my. Niekiedy przesadnie podkreślamy znaczenie darów duchowych, zaniedbując tym samym inne czynniki, których Bóg używa do formowania nas do służby. Bóg kształtuje nas na różne sposoby.
SZCZEGÓLNE UPODOBANIA TWIJEGO SERCA
Biblia używa słowa "serce" dla określenia siedliska naszych pragnień, nadziei, zainteresowań, ambicji, marzeń oraz uczuć. Twoje serce reprezentuje źródło wszystkich twoich motywacji- to, co lubisz robić i co cię najbardziej w życiu obchodzi. Posługujemy się również pojęciem serca, mówiąc: ?Kocham cię z całego serca?. Biblia mówi: ? Tak jak woda pokazuje odbicie twarzy, tak serce pokazuje, jaki jest człowiek?. Serce ujawnia prawdziwe twoje ?ja?, to kim rzeczywiście jesteś, a nie to, co myślą o tobie inni czy to, kim się możesz stać w zaistniałych okolicznościach. Serce decyduje o tym, dlaczego mówisz to, co mówisz, czujesz to i czynisz to, co czynisz. W kategoriach fizycznych, każdy z nas ma inny puls. Tak jak każdy z nas wyróżnia się unikalnymi liniami papilarnymi, wzorem siatkówki oka i barwą głosu, tak i nasze serca różnią się między sobą rytmem pracy. To zupełnie niezwykłe, że spośród miliardów ludzi, jacy kiedykolwiek żyli, nikt nie miał i nie ma takiego pulsu, jak ty i ja. W podobny sposób każdego z nas Bóg obdarzył czymś w rodzaju pulsu naszych uczuć. Rytm ten potrafi przyśpieszać, gdy myślisz o pewnych sprawach, zajęciach czy okolicznościach, które cię interesują. Instynktownie o pewne rzeczy się troszczysz, a o niektóre nie. To właśnie może stanowić wskazówkę, gdzie powinieneś służyć.
Synonimem słowa "serce" jest słowo "pasja". Do wielu rzeczy podchodzisz z pasją, a są i takie, które w ogóle cię nie obchodzą. Niektóre doświadczenia pobudzają cię i pochłaniają twoją uwagę, podczas gdy inne działają na ciebie odpychająco lub śmiertelnie cię nudzą. Te rzeczy ujawniają naturę twojego serca. Bóg chce, byś służył mu z pasją, a nie z obowiązku. Ludzie rzadko kiedy są dobrzy w wykonywaniu zadań, których nie lubią i co do których nie mają przekonania. On chce, byś swoje naturalne zainteresowania używał w służbie Jemu oraz ludziom. Po czym możesz poznać, czy służysz Bogu z całego serca. Pierwszym sygnałem jest entuzjazm. Kiedy robisz to, co lubisz, nikt nie musi cię do tego motywować, namawiać czy nadzorować przebiegu twoich działa. Robisz to z czystej przyjemności. Nie potrzebujesz za to żadnej nagrody, pochwał ani zapłaty, ponieważ taką służbę zwyczajnie lubisz. Prawdą jest też coś odwrotnego? kiedy nie masz do czegoś serca, to łatwo się do tego zniechęcasz.
Drugą cechą służenia Bogu całym sercem jest skuteczność. Kiedykolwiek robisz to, do czego Bóg dał ci szczególną skłoność, to jesteś w tym dobry. Pasja jest siłą napędową doskonałości. Jeśli nie angażujesz się emocjonalnie w jakieś zadanie, to jest mało prawdopodobne, że wykonasz je ze świetnym rezultatem. Z kolei największe osiągnięcia w każdej dziedzinie mają ci, którzy robią coś z pasją, a nie z obowiązku, czy dla korzyści. Nie przestawaj na prowadzeniu ?dobrego? życia, ponieważ dobre życie nie jest rzeczą wystarczająco dobrą. Ostatecznie nie daje ono spełnienia. Możesz mieć wiele do przeżycia, ale nie wiedzieć, po co żyjesz. Zamiast skupiać się na lepszym życiu, nastaw się na służenie Bogu w sposób wyrażający twoje codzienne pasje i radość w działaniu. Określ, co lubisz robić, do czego Bóg dał ci zamiłowanie, a następnie rób to dla Jego chwały.
-------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Pytanie do rozważania
Czy widzę siebie w jakiejś służbie dla innych, którą wykonywałbym z pasją i przyjemnością?